Podbiał pospolity….
… a jednak można dostrzec w nim niepospolity urok. W skromnej roślince kryje się ogromna moc
Naparem z podbiału leczyli już starożytni medycy. Stosowano go przy wszystkich chorobach piersiowych i jako środek wykrztuśny. Przy astmie i przewlekłym kaszlu, a także podczas zapalenia oskrzeli wdychano przez rurkę dym z korzeni tej rośliny spalanych na węglu z drzew cytrusowych. Palono też – tak jak papierosy – jej specjalnie wysuszone i zwinięte liście. Wykorzystywano podbiał do leczenia schorzeń skórnych: ran, czyraków, wrzodów, ropni, odcisków, oparzeń oraz przy tzw. róży i uporczywych bólach głowy.
kategoria Flora.
Poprzedni wpis: szafirkowo w odcieniu blue   Next Post: pracowite pszczółki…
Jak widać i coś „pospolitego” może być piękne. To zależy kto na tę rzecz patrzy. Ty patrzysz pięknie nie tylko przez obiektyw.
Masz rację,pospolite może niepospolicie wyglądać.